Jak już wspomnieliśmy wcześniej, dla kwaśnych opadów nie ma
granic. Często padają one w regionach, które nie są odpowiedzialne za ich
powstawanie.
Jak to się dzieje?
Szkodliwe gazy (np. dwutlenki siarki czy tlenki azotu) mogą
być przenoszone przez wiatr nawet tysiące kilometrów od miejsca, gdzie
powstały!
Jest to niezbity argument za tym, że wszyscy musimy dbać o
nasze środowisko. Wszyscy! Na całej ziemi!
Do powstawania kwaśnych opadów (deszczy, śniegu i mgły)
przyczyniają się głównie Stany Zjednoczone i Europa. Zjawiska te zagrażają szczególnie północno-wschodniej
części Stanów Zjednoczonych, południowo-wschodniej Kanadzie i Skandynawii,
gdzie uszkodzonych jest 56% powierzchni lasów, a także Niemcom.
Z powodu kwaśnych deszczów na niebezpieczeństwo narażone są już nawet najdziksze
zakątki kuli ziemskiej, które z pewnością
nie produkują szkodliwych gazów. Zanieczyszczone są również góry, np. Alpy,
które wydawałoby się, są "bezpieczne" ze względu na wysokość
położenia.
Za jedną z głównych przyczyn powstawania kwaśnych deszczów
uważany jest dwutlenek siarki (S02). Do atmosfery emitują go paleniska
przemysłowe i domowe oraz silniki benzynowe i Diesla. Kraje bogate i dobrze
rozwinięte radzą sobie z tym problemem i potrafią obniżyć emisję SO2. Jednak
kraje biedne, które dopiero się rozwijają, nie inwestują w filtry ochronne,
skutkiem czego zanieczyszczenie szkodliwymi gazami na tych obszarach stale
rośnie.
Stężenie dwutlenku siarki zależy również od położenia
geograficznego. Miasta położone na
półkuli północnej są najbardziej dotknięte tego typu zanieczyszczeniami. Na czele są: Mediolan, Madryt, Paryż, Frankfurt, Nowy
Jork, Londyn, Bruksela.
Czas na eksperymentowanie!
Dziś proponujemy wam doświadczenie, które wykaże, że zakwaszone podłoże nie nadaje się do uprawy roślin. Zasiejemy rzeżuchę. Jedną - tak jak to się robi, na gazie i wodzie, drugą - na gazie i kwaśnym deszczu. Teraz pozostaje nam tylko uzbroić się w cierpliwość...
Czas na eksperymentowanie!
Dziś proponujemy wam doświadczenie, które wykaże, że zakwaszone podłoże nie nadaje się do uprawy roślin. Zasiejemy rzeżuchę. Jedną - tak jak to się robi, na gazie i wodzie, drugą - na gazie i kwaśnym deszczu. Teraz pozostaje nam tylko uzbroić się w cierpliwość...
Dzień 1 - wysianie rzeżuchy |
Dzień 3 - wzrost rzeżuchy |
Dzień 5 - widoczne różnice miedzy próbami |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz